Alicja Bachleda-Curuś udzieliła pierwszego od dawna wywiadu. By z nią porozmawiać, Kinga Rusin z ekipą Dzień Dobry TVN poleciała specjalnie do Hollywood.

W ciepłym kalifornijskim słońcu aktorka opowiedziała o swoim nowym życiu.

Po pierwsze stwierdziła, że największym zaskoczeniem ostatniego czasu było to, że została mamą.

– Jest to rzeczywistość, której muszę sprostać – mówiła Bachleda. – Muszę się starać, żeby pogodzić to wszystko. Ale narodziny dziecka to najpiękniejsza rzecz, jaka do tej pory wydarzyła się w moim życiu – dodała aktorka.

Świeżo upieczona mama zwierzyła się, że do swojego synka Henry’ego Tadeusza mówi w mieszanym języku, który nazywa „baby-polish\”. Język ten stanowi mieszankę języka polskiego, angielskiego i gaworzenia zrozumiałego dla wszystkich dzieci.

Aktorka przyznała, że narodziny syna zmieniły relacje między nią, a Colinem Farrellem. Powiedziała, że obok nowych wyzwań pojawiło się pewne ugruntowanie całego związku.

Przyznała, że karmi dziecko piersią. Nie zabrała jednak synka w podróż do Meksyku, gdzie ostatnio wypoczywała z Farrellem. Miała za sobą \”pompę\”, by odciągać pokarm.

Jeśli chodzi o ojca dziecka,Bachleda powiedziała, że Colin świetnie się spisuje w tej roli. Pomaga opiekować się synem – zmienia pieluchy, nosi dziecko po jedzeniu, żeby się mu odbiło, jest troskliwy, a nawet martwi się. W Alicji ma dobrą partnerkę – w domowych pieleszach aktorka od czasu do czasu lepi nawet ruskie pierogi dla Colina, które ten uwielbia.

Bachleda zaprzeczyła plotkom, jakoby nie dogadywała się z matką swego partnera. Powiedziała, że obie bardzo się lubią – podobnie rzecz wygląda, jeśli chodzi o relacje matki aktorki i jej partnera:

– Oboje się bardzo lubią. Uwielbiają – można nawet powiedzieć – skwitowała plotki na temat domniemanych konfliktów.

Aktorka wspomniała też o narodzinach uczucia. Powiedziała, że na planie Ondine wszyscy byli pod wrażeniem pracy z Farrellem. Dla niej aktor od początku jawił się jako skupiony na pracy profesjonalista. Alicję zachwyciła kultura aktora, jego wielka wrażliwość i uduchowienie.

Jeśli zaś chodzi o plany na przyszłość, aktorka prawdopodobnie w lutym lub marcu stanie na planie międzynarodowej produkcji. Nie wyklucza również, że zagra w jakimś polskim filmie. Powiedziała, że czytała ostatnio sporo ciekawych scenariuszy z Polski.