Amy Winehouse jest już w domu, w Anglii.

Piosenkarka zostawiła jednak na karaibskiej wyspie, na której przebywała aż 8 miesięcy, nie lada pamiątkę – pokój, w którym mieszkała, nadaje się do całkowitego remontu.

Szkody, jakie spowodowała Winehouse wyceniane na ponad 100 tys. złotych!

Obicia luksusowych kanap były przepalone papierosami, dywany były zaplamione tak, że nie sposób ich było odczyścić, na ścianach widać było ślady po wylanych płynach. Najgorzej jednak było w łazience, gdzie praktycznie każda rura była zapchana.

Czy ktoś jeszcze chciałby gościć taką gwiazdę u siebie? Nawet jeśli pokryje wszystkie szkody…