Andrzejewicz szuka faceta około pięćdziesiątki
"Dobrze byłoby, gdyby także wywodził się z biedy.\"
/ 28.01.2009 /
Gosia Andrzejewicz – pierwsza, nieskalana dziewica polskiego show biznesu, zwierzyła się Faktowi jak najlepszej przyjaciółce (bo może ona nie ma innych poza tabloidami?), że marzy jej się facet dojrzały.
– Idealny byłby taki około pięćdziesiątki – podsumowuje.
Rozumiemy, że to efekt troskliwej opieki taty. Najlepiej byłoby przetoczyć się spod jednych skrzydeł w drugie.
– Pochodzę z niezbyt zamożnej, ale bardzo konserwatywnej rodziny – dodaje. – Dlatego dobrze byłoby, gdyby mój przyszły mąż także wywodził się z biedy, a do pieniędzy doszedł własną, ciężką pracą.
Z biedy? Gośka, zastanów się, zanim powiesz coś jeszcze o biedzie, bo Cię naprawdę biedni ludzie żywcem zjedzą.