/ 18.06.2008 /
Michał Wiśniewski na swoim blogu pochwalił się, że jego żona zamierza zrobić doktorat, ale chyba nie do końca dobrze się z tym czuje.
W środę spotkała pana profesora w Katowicach, który będzie prowadził jej przewód doktorancki. Już czuję się jak debil w tym domu, a co dopiero teraz? – czytamy.
Jego żona będzie specjalistką politologii. Zobaczymy, jak złe samopoczucie z powodu gorszego wykształcenia zrekompensuje sobie Michał. Kurtka z frędzlami chyba nie wystarczy.