Kilka dni temu Anna Lewandowska (27 l.) przyznała na swoim blogu, że przytyła 2 kilogramy.
To wystarczyło, by wszystkie plotkarskie media zaczęły pisać o ciąży trenerki. Mało tego – odmiennego stanu gratulowały Lewandowskiej… zagraniczne media.
Sama Lewandowska reagowała na te rewelacje spokojnie. Wymieniając zdania z internautami śledzącymi jej profil na Instagramie, żona Roberta Lewandowskiego napisała tylko:
Proszę przeczytać wpis.
We wpisie sportsmenka zachęcała innych, by nie dawali się zwariować i gdy jesienią przybierają na wadze, nie zaczynali gwałtownie się odchudzać.
Kto chciał, zrozumiał. Ostatecznie wszelkie wątpliwości i plotki na temat rosnącego brzuszka Lewandowska rozwiała wrzucając zdjęcie po treningu. Pozuje na nim z odsłoniętym brzuchem. Kaloryfer na miejscu. Żadnych „nadprogramowych” krągłości nie widać.
Musimy jeszcze poczekać na dobre wieści o potomku z domu Lewandowskich.
Karate Cardio Military ✌🏻️4 bloki zrobione! 🏻🏻🏻🏻KTO JUŻ TRENOWAŁ? Czekam na Wasze opinie #KarateCardioMilitary Płyta już w sprzedaży w Empiku!
Posted by Anna Lewandowska on 4 grudnia 2015