Po tym, jak Anna Mucha wystąpiła w programie Jak Oni Śpiewają przebrana za zakonnicę, na jej głowę posypały się gromy. Ona sama tłumacząc się na blogu odbiła piłeczkę i zaatakowała Kościół – między innymi w osobie arcybiskupa Paetza, którego sprawę podała jako przykład pedofilii w tej instytucji.

Teraz na blogu Muchy pojawił się nowy wpis, w którym przeprasza biskupa:
Szanowny Arcybiskupie, chciałabym przeprosić, za niefortunne i błędne podanie Pana przykładu na dowód na pedofilię w Kościele. Chciałabym przeprosić, choć nie można zaprzeczyć, że takie przypadki miały/mają miejsce… Kieruję swoje przeprosiny bezpośrednio do Pana ponieważ jak mi wyjaśniono, (dziękuje za maile i zwrócenie uwagi) Pańska „sprawa”, dotyczyła osób dorosłych, a nie małoletnich. A seks między osobami pełnoletnimi, przy obopólnej zgodzie to już nie moja (nasza) sprawa. Złamanie zasady celibatu pomijam, bo wg. mnie to także Pańska prywatna sprawa… oskarżany jest Pan o molestowanie, które owszem napawa mnie odrazą i jest karygodne, ale mylenie tego z pedofilią jest dużym nadużyciem.

Mucha zapewnia, że to ostatni odcinek serialu związanego z prowokacją. Z tą – być może. Ale nie uwierzymy, że aktorka nie ma w planie następnych tego typu akcji.