AnnaLynne McCord jest kruchą chudzinką, ale w obcisłych sukienkach i bujnych fryzurach na zdjęciach prezentuje się nie najgorzej.

Jak widać jednak nie każdy fason czy uczesanie pasuje młodej aktorce – na imprezie magazynu Self pokazała się w koczku. Z dawnej seksbomby nie zostało nic, a właściwie trochę kości przyodzianych w srebrną kreację.

Inna fryzura wystarczyła, by nagle media zobaczyły, że McCord urodą nie powala. Przynajmniej nie w takiej wersji.

 

Dla porównania AnnaLynne w innej fryzurze: