10-letni synek Tamary Arciuch wyjechał na wakacje do Bernarda Szyca, wciąż jeszcze męża aktorki.

Ariuch może się teraz skupić na swoim drugim dziecku.

Fakt spotkał ją, jak żegnała się ze starszym synem i ustalała coś z Szycem w samochodzie.

Mąż aktorki zapowiadał wcześniej, że o potomka będzie walczył w sądzie i nie zamierza rezygnować w praw opieki nad nim. Nie chcie też, by wychowywał go obcy mężczyzna.

Czy Arciuch odda dziecko bez walki? Póki co to tylko wakacje, a przecież para nie uzyskała jeszcze rozwodu.

&nbsp
\"Arciuch