Zanim urodziła dziecko, było jej pełno na różnych imprezach. Ashlee Simpson wiodła swobodny żywot i boku męża, muzyka Pete’a Wentza.

Jednak wraz z narodzinami małego Bronxa Mowgli (ach, te hollywoodzkie imiona…), Ashlee wyciszyła się i zniknęła.

Teraz możemy ją zobaczyć najwyżej na fotkach paparazzi. Celebrytka żyjąca z dala od show-biznesowego tumultu trzyma formę i prezentuje się świetnie.

Ciekawe, kiedy wróci na salony?

\"\"

\"\"

\"\"