/ 03.03.2010 /
Gdyby kózka nie skakała…
I gdyby tylko Ashley Cole nie zdradzał, w dodatku z kilkoma kobietami.
Piłkarz i jego piękna żona, Cheryl Cole, przeżywają kryzys nie do zaleczenia. Piosenkarka podjęła już decyzję o rozwodzie.
A Ashley wylewa morze łez. Gdy pojawił się na balkonie, jeden z czyhających pod kliniką (gdzie opatrzono mu złamaną kostkę) paparazzich spytał się, jak sobie radzi.
– Odpieprz się. Czemu nikt mi nie da spokoju?! Po prostu odpieprzcie się, moje życie legło w gruzach! – wykrzyczał w odpowiedzi.
Cóż, jakoś nie słychać głosów współczucia.
Zdjęcie ze ślubu Cheryl i Ashleya.