Justin Bieber zapowiedział, że przechodzi na muzyczną emeryturę. 19-latek chce rzucić branżę muzyczną po tym, jak ukaże się jego album Journals. Krążek trafi do sprzedaży w przyszłym tygodniu, więc ci, którzy – delikatnie mówiąc – nie pałają do Biebera sympatią, już zacierają ręce.

– Po nowym albumie przechodzę na emeryturę. Odchodzę – zapowiedział w rozmowie ze stacją radiową Power 106.

Gdy prowadzący wyraził swoje zdziwienie, Justin wyjaśnił, że „chce dorosnąć jako artysta”.

– Chcę, by moja muzyka dojrzała.

Najpierw jednak musi dojrzeć sam Justin. Cieszycie się z tych planów?

Oby nie był to tylko chwyt marketingowy. Odpoczynek od Biebera wyjdzie na dobre wszystkim. Może i Miley Cyrus się zdecyduje?

Aż trudno uwierzyć: Justin Bieber twierdzi, że rzuca muzykę