Za nami 7. odcinek Azja Express. W epizodzie pary walczyły o amulety oraz immunitet, dzięki czemu w następnym programie będą mogły uniknąć powrotu do domu.

Zobacz też: Renata Kaczoruk pokazała PRAWDZIWĄ twarz w Azja Express?!

Azja Express relacja online

Początek okazał się bardzo podejrzany dla uczestników, ponieważ rozpoczął się od śniadania na rzece Mekong.

Renata, która w ostatnim odcinku była najlepszym „blokerem” miała zdecydować, która para miała nieść wiadro ze sfermentowanymi rybami. Celebrytka postanowiła, że „będziemy losować”.

Gdy tylko Agnieszka Szulim zdradziła, że osoby, które będą niosły nieprzyjemny „bagaż” będą walczyć o immunitet, to od razu zgłosił się Leszek Stanek.

Nie spodobało się to Izie Miko, która wyglądała na niezadowoloną. Choreograf stwierdził przy tym, że:

Chciałem oszczędzić Renacie dodatkowego hejtu…

Zobacz też: Hanna Lis i Leszek Stanek SZCZERZE o Renacie Kaczoruk!

Tymczasem Renata Kaczoruk ponownie podpadła Weronice Budziło, kiedy źle zachowała się wobec kobiety, która ich podwoziła.

Wszystko dlatego, że uczestniczki zgubiły drogę. Celebrytka kazała zatrzymać się kierowcy, mimo że wiedziała, że kobieta spieszy się do pracy. To było za wiele dla Weroniki, która wygarnęła jej to w samochodzie.

Partnerka Kuby Wojewódzkiego przyznała się do błędu i przeprosiła.

Do miejsca docelowego w Ban Nam Lo jako pierwsi docierają Pascal Brodnicki wraz z kolegą Pawłem. Zadanie, które stało przed uczestnikami, wydawało się jednym z najobrzydliwszych w całym programie.

Aby mieć szansę na wygraną amuletu, musieli wyciągnąć cenne informacje z wiadra pełnego zgniłych ryb.

Pierwszymi, którym udało się to zrobić, był Michał Żurawski oraz Ludwik Borkowski. Aktor powiedział wtedy do swojego kolegi:

Jestem z Ciebie dumny Sancho. Przybiłbym ci piątkę, ale śmierdzisz g*wnem.

Inni zawodnicy nie mieli tyle szczęścia. Łukasz Jemioł stwierdził nawet, że:

Ja w tym nie grzebię, nie gram o ten amulet, to zadanie poniżej pasa.

Zobacz też: Renata Kaczoruk odpowiada hejterom i opowiada o tym, dlaczego Kuba nie pochwala jej wyborów!

Do kolejnego zadania mogli przystąpić Michał z Ludwikiem oraz Agnieszka Włodarczyk i Maria Konarowska. Konkurencja polegała na wyciągnięciu z rzeki ciężką figurkę smoka.

Pary mogły skorzystać z pomocy mieszkańców, ale pod jednym warunkiem.

Musieli ich… rozśmieszyć!

Tę konkurencję wygrały dziewczyny, które mogły liczyć na pomoc silnych mężczyzn z pobliskiej wioski. Sama Marysia stwierdziła, że „to było trochę żenujące”, bo jedyne co robiły to „łaaaa!”.

Ciongle w grZe! 👌🏻👌🏻 #azjaExpress

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Renata Kaczoruk (@renul_ka)

Kolejnym punktem docelowym w odcinku była świątynia w Thakhek. Iza wspominała poprzednią zamianę par. Aktorka stwierdziła, że:

Nigdy bym nie zamieniła Lenia na Pascala. Natomiast fajnie było, wiele się od niego nauczyłam. Teraz nazywam go doktor Pascal.

Zobacz też: Azja Express: Agnieszka Woźniak-Starak broni Renaty Kaczoruk!

Tymczasem wyścig się zatrzymuje. Pary muszą znaleźć nocleg, ale pechowo Hanna Lis gubi kartkę z informacjami, czym rozwściecza Jemioła.

Pogoń za zwycięstwem rozpoczyna się o siódmej nad ranem. Niestety pecha mieli Iza z Leszkiem, którzy nabawili się niestrawności. Choreograf w końcu decyduje na zostawienie śmierdzącego wiadra, przez co para od razu traci szansę na zdobycie immunitetu.

Wszystkie pary mają problem ze złapaniem stopa. Najbardziej odczuwa to Jemioł, który stwierdza, że:

Nam towarzyszą takie emocje spokoju. Będzie, jak będzie. I ja i Hania jesteśmy gotowi na to, aby odpaść. Nie jesteśmy globtroterami, bardziej jesteśmy takimi francuskimi pieskami.

Zobacz też: Kinga Rusin bezlitośnie rozprawia się z Renatą Kaczoruk

Na końcu okazało się, że pierwszymi na mecie były Renata Kaczoruk i Weronika Budziło! To one zdobyły immunitet i są bliżej zwycięstwa.

Jak oceniacie zachowanie uczestników? Czy macie jakichś faworytów?