Beata Sadowska jest bohaterką majowego numeru Shape. Dziennikarka, która biega regularnie od ośmiu lat, opowiedziała między innymi, jak wyglądały jej treningi w ciąży.

Odmienny stan nie zmienił nawyków dziennikarki:

W ciąży biegałam – ale nie maratony, rzecz jasna – mówi Sadowska. – Biegałam mądrze, rozważnie, nie szarżowałam. Przede wszystkim skonsultowałam się z moją lekarką prowadzącą. Zapytała mnie, od kiedy biegam. Powiedziałam, że od ośmiu lat. Stwierdziła, że organizm jest przyzwyczajony do takiego wysiłku. Mogę więc dalej to robić, tylko spokojnie.

Trener rozpisał Beacie „lajtowe” dystanse i dziennikarka „truchtała” sobie z coraz większym brzuchem.

Poczuła, że czas przestać, w 8. miesiącu ciąży.

Kiedyś wyszłam na trening, była piękna pogoda, znalazłam się nad Wisłą. Wystartowałam i poczułam, że to mój ostatni trening. I poszłam na spacer.

O tym, jak trenuje i jaką dietę stosuje Beata Sadowska, przeczytacie w nowym numerze Shape.

Beata Sadowska zdradza, jak długo biegała w czasie ciąży

Beata Sadowska zdradza, jak długo biegała w czasie ciąży

Beata Sadowska zdradza, jak długo biegała w czasie ciąży