O tej chorobie było w polskich mediach wyjątkowo głośno. W październiku 2014 roku odeszła Anna Przybylska. Aktorka osierociła troje dzieci. Gwiazda przegrała nierówną walkę z rakiem trzustki. Teraz, po latach, Beata Tyszkiewicz (76 l.) zdobyła się na wyznanie, że i ona zmagała się z tym nowotworem:

– Jak mi kiedyś powiedziano, że mam raka trzustki, to powiedziałam: „Dlaczego nie ja?”. Przecież wszyscy chorują. Dzieci, młodzi ludzie, więc dlaczego nie ja. Lekarz powiedział wtedy: „Wie pani, 25 lat pracuję i jeszcze tego nie słyszałem. Wszyscy mówią: Dlaczego właśnie mnie to spotkało?”. Żyjmy w prawdzie. W stosunku do życia jesteśmy szeregowcami, musimy brać to, co nam życie przynosi– padło w rozmowie z magazynem Viva.

Mimo złego stanu zdrowia, Tyszkiewicz cały czas starała się być aktywna zawodowo:

– Nawet jak byłam bardzo chora i w środowisku wiedziano, że jestem wyłączona, to Krzysztof Zanussi zaangażował mnie na jeden dzień. Miałam taką scenę z Maxem von Sydowem, gdzie byłam jak cień. Ale zagrałam w „Dotknięciu ręki”.

Życzymy wszystkiego dobrego!

&nbsp
Beata Tyszkiewcz: Powiedziano, że mam raka trzustki

Beata Tyszkiewcz: Powiedziano, że mam raka trzustki