David i Victoria Beckhamowie odnowili ponoć swoją przysięgę małżeńską.

Szczególnie podekscytowany zdawał się być David, który zdaniem brytyjskiej prasy zajmował się planowaniem całej ceremonii. Pomysł pojawił się już dwa lata temu, ale dopiero niedawno przygotowania ruszyły pełną parą. Najtrudniejszym zadaniem było utrzymanie wszystkiego w ścisłej tajemnicy.

Na uroczystości mieli pojawić się tylko najbliżsi. Były łzy szczęścia, nie było paparazzich.

– Żaden glamour. To była kompletnie nie-showbiznesowa impreza – powiedział informator. – Kiedy Victoria przybyła na miejsce, David uklęknął przed nią i ponownie poprosił o rękę. Obydwoje zaczęli płakać.