Beyonce i Jay-Z zupełnie zignorowali tegoroczne rozdanie nagród Grammy.

Choć wiele osób oczekiwało „pociążowej\” piosenkarki, para od imprezy wolała… pizzę na Brooklynie.

Niedzielę spędzili w ulubionej pizzerii Lucali, zostawiając miesięczną Blue Ivy pod opieką nianiek (których zatrudniają w sumie sześć).

Beyonce ponoć niczego sobie nie odmawiała, choć krążą plotki na temat jej wysokobiałkowej diety i codziennych, dwugodzinnych ćwiczeń, w co szczerze wątpimy. Piosenkarka nie wyglądała, jakby spodziewając się dziecka sporo przytyła. Jeszcze parę tygodni i schudnie na swoich wyczerpujących próbach, na których tańczy po kilka godzin dziennie. Po co jej ćwiczenia cardio?

\"Beyonce

\"Beyonce