Po premierze piosenki Formation, Beyonce zalała fala krytyki. Oburzeni byli policjanci, którzy uznali, że artystka w swoim klipie nawołuje do napaści na funkcjonariuszy prawa.

Zobacz: SNL: Śmieją się z Beyonce, że znowu jest czarna! (VIDEO)

Sytuacja była na tyle poważna, że policjanci z San Francisco odmówili gwieździe ochrony podczas Super Bowl. W praktyce oznaczało to, że na stadion nie zostali skierowani „chętni” (bo takich nie było), tylko policjanci pełniący tego dnia służbę.

Beyonce przez ostatnie lata nie udzielała wywiadów. Jednak zamieszanie wokół jej osoby zmusiło ją do powiedzenia kilku słów na łamach magazynu Elle. Gwiazda postawiła sprawę jasno – nie jest przeciwko policji.

Mam ogromny szacunek do stróżów prawa i ich rodzin, poświęcają oni siebie, żebyśmy byli bezpieczni. Chcę, żeby to było jasne – jestem przeciwko brutalności policji i niesprawiedliwości. To dwie odrębne sprawy – mówi diwa.

Beyonce uważa się za propagatorkę nowoczesnego feminizmu. Gwiazda na każdym kroku podkreśla, że w życiu prywatnym i biznesie, to ona dyktuje warunki.

Zobacz: IVY PARK – NOWA MARKA BEYONCE – ZOBACZCIE ŚWIETNY LOOKBOOK

Beyonce przemówiła! Jasno postawiła sprawę!

Beyonce przemówiła! Jasno postawiła sprawę!

Beyonce przemówiła! Jasno postawiła sprawę!

Beyonce przemówiła! Jasno postawiła sprawę!