Jedni się oburzają, inni machają ręką.

Fakt jest taki, że ta reklama wywołała sporo kontrowersji – widzimy w niej Beyonce w dwóch wersjach.

Choć piosenkarka jest Afroamerykanką, jej blada twarz sugeruje co innego.

Za to na drugim zdjęciu już widzimy ją w zupełnie innej, ciemniejszej wersji.

Ciemnoskóra stylizacja to rzekomy „powrót do korzeni\” piosenkarki. I chyba odpowiedź na zarzuty, jakoby Beyonce wstydziła się afrykańskiej urody.

Kontrast jest wyjątkowo silny – na pierwszym zdjęciu widzimy bardziej Latynoskę, nie Afroamerykankę. Znowu zarzucą Bee, że wybiela skórę. I nie ma się co dziwić. Ta jasna karnacja bardzo zastanawia.