To niewiarygodne, ale okazuje się, że Kasia Cichopek miała kiedyś kłopot ze swoim wyglądem.

Gdy jako 13-letnia dziewczyna trafiła na plan serialu Boża podszewka, usłyszała, że jest na aktorkę za gruba i ma za duży biust – pisze Świat i Ludzie.

Ponoć tamte słowa mocno utkwiły w głowie przyszłej gwiazdy M jak miłość. Ale Cichopek nie poddała się i znowu poszła na casting – tym razem do serialu, który wywindował ją na szczyty popularności.

Dziwne. Nam zawsze wydawało się, że duży biust w tym zawodzie raczej pomaga, niż przeszkadza. Ktoś musiał być wyjątkowo zawistny.