Blake Lively opowiada, jak utrzymuje ciało w świetnej formie
A zaczyna od: "Nienawidzę siłowni".
źródło © Fame/Flynet
/ 14.05.2014 /
Blake Lively próbowała wcisnąć kiedyś swoim fanom słodki kit – opowiadała o tym, że nie potrzebuje żadnej diety i ćwiczeń – po prostu ma szczęście i piękne ciało.
Teraz żona Ryana Reynolsa ponownie zdradza tajemnice swojej sylwetki:
Mówiłam już wcześniej – nienawidzę siłowni, jem czekoladę i ta wersja jest prawdziwa. Są inne formy aktywności niż siłownia – jeżdżę na rowerze, spaceruję i ćwiczę na łonie natury – mówi blond piękność.
Po czym dodaje, że nie lubi publicznych wyjść i krępuje się przy paparazzi.
Może w takim razie na czerwonym dywanie też gra?