Budzą czułość, gdy raczkują i stawiają pierwsze kroki. Wzruszają, kiedy mówią pierwsze słowa. A potem jest już tylko lepiej – dzieciaki, które zaczynają mówić i rozumieć świat, potrafią rozbawić do łez.

Książę Jerzy, który w lipcu skończy 2 lata, może jeszcze nie mówi płynnie całymi zdaniami, ale rozumie bardzo dużo. Claudia Gordon, właścicielka ekskluzywnego biura podróży, opowiedziała właśnie zabawną historię z księciem w roli głównej.

Gordon miała niewątpliwą przyjemność poznać malucha.

– Zapytałam księżną, czy książę Jerzy cieszy się, ponieważ niedługo urodzi się mały książę lub księżniczka. Odpowiedziała, że tak.

– Potem powiedziała mi, że jego tata, książę William jest właśnie w Chinach [China]. Kiedy Jerzy to usłyszał, podszedł do kredensu z porcelaną [china], otworzył go i oświadczył „taty nie ma!”.

– Ona odpowiedziała, że powinni razem popracować nad geografią – wspomina kobieta.

Boska reakcja Jerzego na wieść, że tata jest w Chinach