W ubiegłym roku Britney Spears wydała prawie pół miliona dolarów na ochronę. Gwiazda nie oszczędza na ochroniarzach – jest pod ich opieką dwadzieścia cztery godziny na dobę.

Jak oka w głowie strzeże także swoich synów. W sumie więc ekipa „goryli\” musi liczyć minimum kilkanaście osób.

I dobrze. Bezpieczna Brit robi ostatnio znacznie mniej głupot, niż kilka lat temu.