Wokół najnowszego klipu Britney Spears naprawdę było głośno.

Najpierw mówiono o tym, że reżyserią ma zająć się kontrowersyjny artysta, David LaChapelle. Później o tym, że nie David i Britney nie znaleźli wspólnego języka.

Zobacz: Britney Spears seksowniejsza niż w czasach TOXIC? Musisz TO zobaczyć

Sceny, które zaproponował gwieździe artysta, były dla niej zbyt śmiałe i wyuzdane. Ostatecznie nagrano dwa teledyski, z których jeden, ugrzeczniony i bez podpisu LaChapella, trafił do sieci i ten, który zaprezentujemy Wam dzisiaj.

Wyuzdany, z lateksem, klatką, nagością, wijącą się wśród wielu mężczyzn Britney i stworzony rzez Davida teledysk wyciekł do sieci. Oto on:

Zobacz: KORONKOWY BIUSTONOSZ BEZ FISZBIN – OBOWIĄZKOWA POZYCJA TEGO LATA!