Jeden z zagranicznych portali plotkarskich donosi, że Britney Spears planuje zmienić swój sceniczny pseudonim. Artystka nie chce ponoć występować już dłużej pod swoim prawdziwym imieniem, dlatego wymyśliła sobie nową ksywę… Dirty Blonde!

Kolejny album piosenkarki ma być już wydany pod tym pseudonimem. Płyta ta ma bardzo różnić się od poprzednich, bo Britney chce w końcu wyrazić siebie i dać ujście swoim emocjom.

Clarence Star, dziennikarz zajmujący się życiem gwiazd, twierdzi, że Brit wybrała taki a nie inny pseudonim, ponieważ motywem przewodnim jej nowej płyty będzie „życie blondynki w showbiznesie\”.

Pożyjemy, zobaczymy.