Britney Spears (zobacz tapety) nie tak dawno spędzała upojne dnie i noce (a przede wszystkim noce) w towarzystwie modela Isaaka Cohena. A to romantyczny rejs jachtem, to znowu noclegi w apartamentach \”króliczkowego potentata\” Hefnera (właściciela Playboya).

Wszędzie towarzyszyli jej paparazzi. To im również Britney wyznała, że już nie spotyka się z Cohenem.

– Tak przy okazji, ja i Isaac nie jesteśmy już razem – powiedziała do fotografów opuszczając kawiarnię w Santa Monica w Kaliforni.

Cóż, łatwo przyszło, łatwo poszło. Czyżby Britney sprowokowała \”pstrykaczy\” tylko po to, by móc przeczytać w kolorowym czasopiśmie kolejną rewelację na swój temat? Na tym zdjęciu wydaje się bardzo pochłonięta lekturą…

I pomyśleć, że była taką słodką, utalentowaną dziewczynką, która oprócz tego, że pięknie przewracała oczętami, umiała śpiewać? I to bardzo, bardzo przyzwoicie.