Wszyscy myśleli, że to Paris Hilton najpierw wykorzystuje, a potem porzuca swoje przyjaciółki. Okazało się inaczej.

Tym razem to jej cudowna BFF Brittany Flickinger zdecydowała, że dalsza przyjaźń nie ma sensu. Dziewczyny kiedyś papużki nierozłączki, teraz coraz częściej widywane są osobno. Podczas premiery filmu 2 Dudes and a Dream Brittany zjawiła się sama i wywołała duże zainteresowanie. A z okazji trzeba korzystać, dlatego prężyła się do paparazzich ile tylko się da.

Czyżby zdecydowała, że trzeba zacząć pracować na własny rachunek? Dzięki Paris świat show biznesu już trochę ją poznał . Ciekawe co na to Hiltonówna? Przecież to ona powinna być w centrum zainteresowania, a nie jej psiapsiółka.

\"Brittany

\"Brittany