Carrie z książki Kinga w lubelskiej bibliotece (FOTO)
A obok niej Mickiewicz i Tina Tuner. Nietypowa akcja promocyjna.
W dobie mediów elektronicznych trzeba się mocno natrudzić, żeby zachęcić ludzi do sięgania po książki. Pracownice Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lublinie (dla zainteresowanych – to biblioteka przy ul. Peowiaków) postanowiły wypromować swoją placówkę w oryginalny sposób.
Być może podpatrzyły go w internecie – sami widzieliśmy już podobne akcje, tyle że nie w Polsce. Przeniesiona na nasz grunt stała się prawdziwym hitem – w ciągu paru dni o bibliotece z Lublina napisało mnóstwo portali.
O co chodzi? Pracownice placówki zrobiły sobie zdjęcia z książkami, na okładkach których są różne postaci. Odpowiednia charakteryzacja sprawiła, że okładki niejako ożyły – portretom „wyrosły” realne ręce, i nogi, książki zaczęły żyć realnym życiem.
Dajemy „lajka” takiej akcji. Oby tylko przełożyła się na ilość wypożyczonych książek!