Skończyły się zdjęcia do filmu Kochaj i tańcz, dla którego Iza Miko przyjechała do Polski z USA. Jak pisze Fakt, aktorka miała już w minioną sobotę lecieć do Stanów. Jednak zdaniem gazety, została u nas jeszcze kilka dni specjalnie dla Macieja Zakościelnego.

I choć teza Faktu wydaje się mocno naciągana (w poniedziałek aktorka brała udział w konferencji dotyczącej filmu, więc chyba to nie jej chłopak wpłynął na zmianę planów), pytanie „co dalej z Izabellą?” pozostaje aktualne.

Czy aktorka wróci do USA, czy zechce zostać w kraju? Trochę trudno uwierzyć, że z jej cv zdecyduje się na stały pobyt w Polsce. Ale przecież w jednym z wywiadów sama przyznała, że na planie Kochaj i tańcz aktorów traktowano lepiej, niż w Stanach.

Chcielibyście, żeby Iza została u nas na dłużej?