Chealsy Clinton skończyła w tym roku 29 lat. To już nie jest mała córeczka swojego tatusia (i mamusi). To dojrzała kobieta, która robi swoją karierę. Na razie nie tak spektakularną, jak w wykonaniu jej rodziców, ale kto wie, co będzie za parę lat?

Póki co panna Clinton kontynuuje naukę. Studiowała już w Stanford, dyplom ze stosunków międzynarodowych uzyskała na Uniwersytecie w Oxfordzie. Teraz uczy się na studiach podyplomowych – studiuje zarządzanie służbą zdrowia na jednej z uczelni w Columbii.

Chealsy spotyka się z synem byłego kongresmena, Edwardem Mezvinskym.

I nawet nie musi być szczególnie piękna. Z takim nazwiskiem i bez olśniewającej urody świetnie sobie poradzi.

Zdjęcia zostały zrobione w czasie obrad Clinton Global Initiative.

\"\"

\"\"

\"\"