Magda Cielecka robi wrażenie chłodnej, niedostępnej perfekcjonistki.

I chyba coś w tym jest, bo magazyn Na żywo opisuje niedawną sytuację, która miała miejsce na planie serialu Hotel 52.

Cielecka zaczęła pouczać 24-letnia Laurę Samojłowicz, która miała problem z zapamiętaniem krótkiego, prostego tekstu.

Młodziutkiej aktorce zrobiło się na pewno nieswojo, że poucza ją starsza o 13 lat koleżanka, która oświadczyła później, że „nie będzie siedziała na planie filmowym dłużej niż to przewiduje umowa\”.

Przez krótką pamięć Laury trzeba było kręcić więcej dubli, co Cielecka odebrała jako marnowanie cudzego czasu. Jak widać nawet w serialu lubi być świetnie przygotowana. Może by tak popracowała z innymi polskimi \”gwiazdkami\”? Niektórym przydałaby się taka musztra.

 
\"Cielecka