Co Mikołaj Krawczyk sądzi o przyjaźni damsko-męskiej?
"Tomek, ja naprawdę ma bardzo dużo przyjaciółek..."
Gościem dzisiejszego Pytania na śniadanie była trójka aktorów serialu Barwy szczęścia. Przy stole usiadł między innymi Mikołaj Krawczyk. Aktor opowiadał o tym, jak z jego punktu widzenia wygląda przyjaźń między mężczyzną a kobietą.
Zobacz: Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk na imprezie Polsatu (FOTO)
– Przyjaźń nie zna płci ani wieku – zaczął Krawczyk.
W tym momencie zaprotestował Tomasz Kammel:
– Naprawdę? Wtedy wszystko byłoby takie proste!
Mikołaj nie poddał się:
– Tomek, ja naprawdę ma bardzo dużo przyjaciółek, takich serdecznych, że nie ma żadnego podtekstu…
– I nie zdarzyło ci się, że druga strona zaczęła wysyłać jakiś sygnał? – padło pytanie.
– Nie, nie… – odparł Krawczyk.
– Może nie chcesz zauważyć tych sygnałów?
– Nie, ja jestem wyczulony na te sygnały – oświadczył były partner Anety Zając.
A gdy Marzena Rogalska powtórzyła opinię psychologa, który twierdził, iż przyjaźń damsko-męska jest niemożliwa, Mikołajowi nie pozostało nic innego, jak przyznać po części rację prowadzącej:
– No tak, jesteśmy uczuleni na piękno, na urodę, na powaby… – stwierdził aktor kreśląc przy tym za pomocą gestów kobiece krągłości.
A gdy rozmowa dotknęła tematu samotnych kobiet, Mikołaj powiedział:
– Singielek może jest dlatego tak dużo, że nas facetów jest mniej.
Kto wie? Może…
Zobacz też: 6 rzeczy, które zrozumie tylko dziewczyna, która kumpluje się z facetami