Kiedy w sesjach dla magazynu Playboy pojawiają się polskie gwiazdy, zawsze robi się głośno. Pamiętacie zamieszanie wokół okładki z Anetą Zając albo fotki Marty Wierzbickiej? Rozebranie się przed obiektywem aparatu jednym pomaga w karierze, u innych wywołuje falę negatywnych plotek.

O tych zdjęciach było szumnie na długo przed ich wykonaniem. Mowa o sesji Mai Sablewskiej. Stylistka przeszła ogromną metamorfozę od czasów, kiedy była menadżerką Dody, czy Edyty Górniak. Fotki wykonała sobie niejako na 35-te urodziny.

Efekt końcowy nie przypadł do gustu Agnieszce Szulim, która rzuciła w Na językach:

– Jak wyszło? Na nasze oko… Mało nago!

Maja zdecydowała się jej odpowiedzieć w magazynie Flesz:

Nie chodziło o to, aby pokazać wszystko. Nie sztuką jest się rozebrać. Sztuką jest uczynić ze swojej nagości… sztukę. Ale wszystko przed Agnieszką.

Kto wie, może kiedyś Szulim zdecyduje się na rozkładówkę. Chcielibyście?

&nbsp
Co powiedzielibyście na Agnieszkę Szulim w Playboyu?

Co powiedzielibyście na Agnieszkę Szulim w Playboyu?

Co powiedzielibyście na Agnieszkę Szulim w Playboyu?