Demi Lovato to profesjonalistka i nie zawraca sobie głowy takimi rzeczami, jak wypadające pukle przedłużanych włosów.

W końcu show must go on.

Podczas niedawnego koncertu z głowy piosenkarki spadł pokaźnych rozmiarów lok. Właściwie nie spadł, a sama go sobie wyrwała.

Pochłonięta jednak tańcem i śpiewaniem zdawała się nawet tego nie zauważyć. Internauci wypatrzą jednak wszystko. A później sfotografują i podpiszą: „pukiel sztucznych włosów, który wypadł z fryzury Demi Lovato\” i sprzedadzą na eBayu.

&nbsp
\"Co

\"Co