Na temat rozwodu Scarlett Joahansson i Ryana Reynoldsa nie wiadomo zbyt wiele. Oficjalnie podano tylko, że para się rozstaje.

Tymczasem do mediów trafiły informacje świadków, którzy dzień przed ogłoszeniem rozwodu, widzieli aktorkę wracającą do domu. Podobno była wściekła!

– Wracała zła do apartamentu na Manhattanie, w którym mieszkała z Rayanem. Na głowie miała czapkę – baseballówkę. Krzyczała do telefonu coś o jakimś palancie. Wyglądała na strasznie wkurzoną – mówią świadkowie.

Ciekawe, co tak zdenerwowało piękną Scarlett?

\"\"

W wolnej chwili zapraszamy na seans!

\"\"