To był decydujący rok w karierze Sary Boruc. W końcu wags zaczęła budzić zainteresowanie Polaków. Zainteresowanie i niechęć, bo Sara początkowo nie budziła pozytywnych emocjach w internautach.

Jej kariera zaczęła się od afery – dokładniej afery sweterkowej. Okazało się, że Sara nie tylko nie zapłaciła za swój „sweter ślubny”, ale również nie posłużyła się swoim autorskim projektem, a zdjęciem ściągniętym z sieci.

Wizerunek żony Artura Boruca poprawiła dopiero wizyta u Kuby Wojewódzkiego. Sara jest jaka jest, ale nie można powiedzieć, że jest sztuczna i ubrana w pożyczone ciuchy w przeciwieństwie do polskich gwiazdek.

W każdym razie, blogerka modowa pochwaliła się świątecznymi fotkami. Co mogła dostać ekskluzywna szafiarka? Oczywiście prezent z górnej półki. Sara na razie trzyma fanów w niepewności. Jak myślicie, co kryje się w pudełku?

Take a guess.. White box, hmmm It's diffrent no?! Kto zgadnie?? #whitebox #chanel #xmas #gift #mysterious #fashionblog #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)

A wczoraj było tak.. 🙊️😜🌲 Dzien dobry !!! Yesterdays attire 😂🌲❤️ #goodmorning #family #xmas #fun #joy #love #primark #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)