/ 09.01.2014 /
Są gwiazdy, które pokazują na swoich Instagramach niemal wszystko, łącznie z siniakami, zadrapaniami i zranieniami na swoim ciele. Pamiętacie, jak Kylie Jenner sfotografowała kiedyś swoje ślady po oparzeniach prostownicą? Teraz przyszedł czas na żale Katy Perry.
Piosenkarka miała wyjątkowego pecha. Pochwaliła się zdjęciem z dużym rumieniem dosłownie na środku czoła. Co to jest? Zwyczajny ślad po ukąszeniu komara, ale jego umiejscowienie potrafi spędzić sen z powiek.
Cóż… Pozostaje tylko gruba warstwa makijażu albo zrobienie grzywki. Można też się nie przejmować i po prostu nieco poczekać…