/ 03.09.2009 /
Krzysztof Ibisz walczy z przemijającym czasem – jak widać skutecznie.
Prezenter do tego stopnia oszalał na punkcie pielęgnacji swojej urody(?), że jego rysy twarzy ulegają zmianie. Co ciekawe jednak, jego skóra (daleka od skóry typowego 40-latka), zaczyna przypominać cery hollywoodzkich ofiar botoksu.
Nam skojarzyła się z Priscillą Presley, która dała sobie wstrzyknąć w twarz olej silnikowy. Mamy jednak nadzieję, że do aż tak drastycznych środków Ibisz się nie ucieka… Może to po prostu dobry krem?
A tak Krzysztof Ibisz wyglądał 3 lata temu: