Słowo gender zrobiło ostatnio w naszym kraju furorę.

Wszyscy powtarzają je we wszystkich przypadkach. Wielu przestrzega przed nim, niczym przed samym diabłem.

Ale czy tak naprawdę Polacy wiedzą, z czym to się je? Czy znają znaczenie słowa? Czy wiedzą, czego się boją? Albo co popierają?

Artur Szpilka, bokser, nie kryje na przykład, że nie ma pojęcia, co znaczy gender. Kojarzy mu się ono z… „pedałami”.

W rozmowie z dziennikarzem Szpilka wypalił:

– A co to jest? To pedały? Dajże spokój, bo jak cię zaraz gwizdnę, to będziesz miał!

Po chwili, zapewne pouczony, dodał:

– Ty wariacie stary! Równości ci się zachciało!

Szpilka to jeszcze nic. Pewien pan pytany o gender odparł, że to coś z pedofilią związane, z tymi pedałami. A inny stwierdził, że gender, to nic innego, jak stacja przekaźnikowa.

– Wariactwo – wyjaśniła pewna pani.

– Rozpuszczenie – skwitowała inna.

– To taka demoralizacja – powiedział kolejny rozmówca.

– A grom go wie!!!

– oświadczył inny pan.

Zobaczcie film zrealizowany przez Super Express TV. Oto, jak Polska widzi gender.

Co to jest gender? A grom go wie! [VIDEO]