CoCo swoją sesję dla magazynu Playboy uznała najwidoczniej za punkt przełomowy w swojej karierze Gadżetu-Podstarzałego-Ice-T, bo postanowiła osobiście podpisać garść egzemplarzy.

Nie obyło się oczywiście bez wdzięczenia się do obiektywu i wystudiowanych min z cyklu jestem chętna.

Jeden rzut oka na fotki i już wiadomo, na co CoCo powinna przeznaczyć gażę, którą otrzymała za sesję.

FOTO 1
FOTO 2
FOTO 3
FOTO 4
FOTO 5
FOTO 6