Choć dwoją się i troją, by zawsze wyglądać niczym z okładki kolorowego magazynu, gwiazdy też mają swoje defekty i kompleksy. Wiedzieliście na przykład, że Halle Berry ma zrośnięte palce u stóp? Megan Fox zaś ma zdeformowane kciuki u rąk. Mimo to obie aktorki są postrzegane jako ideały piękna.

Jakiś czas temu w zagranicznym show-biznesie głośno też było o stopach Sarah Jessiki Parker. Gwiazda jest bardzo szczupła, a jej stópki są, delikatnie mówiąc, żylaste niczym u starszej kobiety. Krytycznych uwag nie brakuje, ale Sarah i tak nie rezygnuje z sandałów. Podobny mankament urody ma Joanna Horodyńska.

Stylistka bawiła się wczoraj na pokazie Roberta Kupisza. Do zdjęć pozowała w srebrnym kombinezonie i złotych sandałach na obcasie. Uwagę przyciągało zwłaszcza obuwie.

Pamiętacie, jak Joanna pokazała się bez makijażu i głośno komentowano jej przebarwienia na twarzy?

Grunt to odrobina dystansu do własnej osoby?

&nbsp
Czy Joanna Horodyńska powinna pokazywać tak żylaste stopy?

Czy Joanna Horodyńska powinna pokazywać tak żylaste stopy?

Czy Joanna Horodyńska powinna pokazywać tak żylaste stopy?

Czy Joanna Horodyńska powinna pokazywać tak żylaste stopy?

Czy Joanna Horodyńska powinna pokazywać tak żylaste stopy?

Czy Joanna Horodyńska powinna pokazywać tak żylaste stopy?

Czy Joanna Horodyńska powinna pokazywać tak żylaste stopy?