Gwiazda serialu Przyjaciółki Małgorzata Socha, była gościem w świątecznym wydaniu Studio Weekend. Opowiadała, m.in. o tym, jak w jej domu spędza się Wielkanoc.

– Zawsze święta wielkanocne to dla mnie Tour de Pologne, mój mąż jest z Piły, siostra z Poznania, z każdym należy spędzić te chwile i wszyscy chcą wiedzieć co u mnie i męża słychać.

W programie Małgosia wspominała także swoje dzieciństwo:

– Moi rodzice to zodiakalne panny i przez to są strasznymi pedantami… To proszę sobie wyobrazić, jakie były święta – zawsze było pastowanie podłóg i mycie okien. 

Socha prywatnie bardzo cieszy się z ciąży i – jak sama przyznaje – nie może doczekać się dnia porodu. Na razie jeszcze nie wybrała imienia dla dziecka. Jak twierdzi, chce z tym jeszcze chwilę poczekać.

– Oczywiście jakieś tam imiona się tworzą, ale zobaczymy jakie propozycje będą mieli jedni i drudzy dziadkowie – przyznała aktorka.

Czy Małgorzata Socha w Wielkanoc wybrała imię dla dziecka?

Czy Małgorzata Socha w Wielkanoc wybrała imię dla dziecka?