Renee Zelleweger nie walczyła w tym roku o statuetkę Oscara dla najlepszej aktorki, ale zdaniem złośliwych spokojnie mogłaby ubiegać się o nagrodę dla najbardziej pijanego gościa gali.

Skąd te pogłoski?

Wystarczy przyjrzeć się bliżej momentowi, w których aktorka wraz z kilkoma pozostałymi członkami obsady filmu Chicago pojawiła się na scenie, aby wręczyć statuetki za najlepszą piosenkę oraz ścieżkę dźwiękową.

Stojąc w świetle reflektorów, Renee widocznie słaniała się na nogach, a gdy nadeszła jej wielka chwila, nie była nawet w stanie odczytać nazwiska zwycięzcy.

Z pomocą przyszła jej wówczas Queen Latifah, dzięki której dawna Bridget Jones uniknęła ostatecznej kompromitacji.

Niedyspozycja Zellweger oczywiście nie przeszła bez echa. W sieci masowo zaczęły pojawiać się twitty, komentujące jej karygodne zachowanie.

Zobaczcie sami – jest się czym oburzać?

Czy Renee Zellweger  była pijana na Oscarach?