/ 30.12.2009 /
Coco to chodzący silikonowy potwór. Jej biust i pupa chyba przesłaniają jej mężowi cały świat.
Para wybrała się niedawno na odpoczynek na plażę. Zabrali ze sobą również malutką córeczkę siostry modelki.
Coco paradowała w kolorowym bikini, które na jej ciele oczywiście wyglądało na za małe.
Zresztą, nie ma co tu opisywać, lepiej sami zobaczcie zdjęcia.