Czyje nazwiska warto zapamiętać po drugim odcinku MBTM?
Widzieliście występ 71-letniego uczestnika?
Kto z Was śledził wczoraj występy na scenie Must Be The Music. Gwiazdą wieczoru niewątpliwie był 71-letni uczestnik. Pan Włodzimierz ubrany w marynarkę i czapkę wyszytą cekinami wyszedł na scenę i zaaplikował jury i widowni ogromną dawkę energii.
Kocham go – szeptała Kora.
To, w jaki sposób pan śpiewa i z nami rozmawia, to jest coś pięknego i kulturalnego. Po prostu nie mam słów – mówiła Elżbieta Zapendowska.
Nasze pytanie brzmi: „Czy ten miły 71-latek mimo czterech „tak” ma szansę na wygraną?”
Nie ma edycji, w której na scenę nie wyszłaby orkiestra. Ta występująca wczoraj pochodzi z Gozdowa i zachwyciła Adama Sztabę.
Bardzo podziwiam to, co wszyscy robicie. Został wypracowany jeden organizm. Pan ma cudowny kontakt z orkiestrą – mówił.
Ostatni pseudonim, który warto zapamiętać, o ile jeszcze go nie znacie, to Roxana Tutaj, która ma na swoim koncie kilka utworów.
Technicznie, wokalnie i barwowo było przewspaniale – ocenił Sztaba wykonanie Something’s Got A Hold On Me Christiny Aguilery.
Czyj występ podobał Wam się najbardziej?