Wydaje się, że zawód pogodynki nie dostarcza zbyt mocnych emocji, jest przewidywalny i dość nudny. Nic bardziej mylnego. Dziś zawód pogodynki należy do najbardziej ekspansywnych. Panie informujące o temperaturze i opadach w oszałamiającym tempie przenoszą się sprzed map pogody na salony, parkiety i wybiegi. I zaczynają życie celebrytek.

Czy dwójkowa pogodynka Marzena Sienkiewicz również ma takie marzenia? Można tak sądzić, gdy spojrzy się na jej ostatnio zrobione fotki. Prezenterka pozuje odwrócona tyłem, pokazując swe plecy pokryte tatuażami.

O, i już jest coś, czym mogą się zająć portale plotkarskie. Jeśli kandydatka na celebrytkę pokaże coś jeszcze, ponownie trafi do mediów. A jeśli jeszcze powie coś kontrowersyjnego – wkrótce będzie „jedną z nich\”.

Na razie patrzymy na tatuaże i… czekamy.

\"Marzena

\"Marzena