Daniel Radcliffe jeszcze długo będzie kojarzony głównie z rolą Harry’ego Pottera. Choć sława sprawiła, że ciężko mu jest wyjść na miasto bez ochrony, nie pomogła mu jednak znaleźć tej jedynej.

W najnowszym wydaniu OUT młody aktor opowiada o swoich kontaktach z płcią piękną. Jak to możliwe, że jeden z najgorętszych kawalerów do wzięcia nie ma szczęścia w miłości?

– Randki są takie stresujące. Nie jestem do tego przyzwyczajony. […] Nie, żebym miał problemy z mówieniem, ale mam taki dziwny strach o tę dziwaczną ciszę i przerwy podczas rozmowy. […] Z góry jestem zbyt przejęty. Zazwyczaj pod koniec staję się za bardzo gadatliwy. Chyba czasami aż nudny. […] Po prostu staram się rozśmieszyć dziewczyny. To chyba jedyna rzecz, w której jestem dobry podczas randek. […] Nie dostaję zbyt dużo odpowiedzi, ale to prawda, że próbuję znaleźć sobie dziewczynę. […] Tak naprawdę to chyba nigdy nie randkowałem, bo wszystkie dziewczyny, które spotykałem, spotkałem w pracy, dzięki temu mogliśmy się dobrze poznać, a potem znajomość się rozwijała dalej.

Daniel zakończył niedawno 3-letni związek z Laurą O\’Toole, z którą pojawił się w Equus. Natomiast teraz podobno spotyka się z Olive Uniacke, pasierbicą multimilionera Davida Heymana, który wyprodukował Harry\’ego Pottera.

Dołącz do fanów Kozaczka na Facebooku! Kliknij tutaj.