Na wstępie uprzedzamy – nie przeczytacie tu nic apetycznego, wprost przeciwnie będzie obrzydliwie. Może nawet będziecie musieli udać się do toalety.

Ale o co w ogóle tyle szumu? Już tłumaczymy, o dietę byłego króliczka Playboya, Kendry Wilkinson. Kendra, która w czerwcu urodziła drugie dziecko próbowała dosyć dziwnych metod odzyskania swojej przedciążowej figury.

Jednak zanim przejdziemy do jej jadłospisu, przypomnijmy, co jeszcze pozwoliło jej wrócić do formy. Zaraz po porodzie internet obiegła wiadomość o tym, że mąż celebrytki, Hank Baskett zdradził ją z transwestytą. Rozwścieczony króliczek wrzucił nawet do muszli klozetowej swoją obrączkę. Jak się później okazało, cała ta szopka miała tylko podnieść oglądalność show małżonków.

Kto zatem wie, czy obrzydliwy jadłospis Kendry to nie kolejna ściema? W skład diety Wilkinson wchodzą „przysmaki” takie jak jądra indyka, karaluchy i świerszcze… Mówią, że jesteś tym, co jesz. To wyjaśnia wszystkie dziwne ostatnie wypowiedzi Kendry.

Dieta Kendry Wilkinson przyprawia o mdłości!

Dieta Kendry Wilkinson przyprawia o mdłości!

Dieta Kendry Wilkinson przyprawia o mdłości!

Dieta Kendry Wilkinson przyprawia o mdłości!

Dieta Kendry Wilkinson przyprawia o mdłości!