W przeciwieństwie do nudnego aż do bólu Księcia Williama, jego brat Harry już nie raz udowodniał, że drzemie w nim rogata dusza.

Ostatnio np. został on przyłapany jak na Solana Beach w Kalifornii relaksował się w towarzystwie DWÓCH długonogich piękności.

W jednej z tamtejszych tawern w specjalnie wydzielonej strefie VIP książę najpierw całował się ponoć z pewną tajemniczą brunetką, a już chwilę później flirtował przy barze pijąc z inną dziewczyną tequilę oraz piwo.

Mamy nadzieję, że to mieszanie zarówno alkoholu jak i partnerek nie skończyło się fatalnie.

 
Nie od dziś wiadomo, że książę lubi sobie czasem trochę zaszaleć…:

\"\"