Brak Izy Miko rzucił się w oczy na oficjalnej premierze filmu Starcie Tytanów.

W Polsce dużo mówiło się o udziale aktorki w superprodukcji.

Tymczasem nie stawiła się na czerwonym dywanie i najprawdopodobniej nie stawi.

Super Express, powołując się na oświadczenie wytwórni, twierdzi, że wszystkie sceny z jej udziałem zostały wycięte.

Jakie są fakty?

Izy nie było na premierze, nie ma jej ani w żadnym z trailerów, na żadnym promocyjnym zdjęciu, ani na żadnym fragmencie filmu, które zostały wypuszczone wcześniej.

Jej nazwisko widnieje co prawda w obsadzie, lecz wydaje się, że na tym koniec.


Wygląda na to, że nie zobaczymy Izy Miko w Starciu Tytanów. Zamiast niej można podziwiać Gemmę Arterton (jako Io)…


…i Alexę Davaros w roli Andromedy.