Temat jest ciężki. I obrzydliwy. Dlatego jeśli akurat jecie kanapkę lub obiad, wróćcie do czytania tego newsa, gdy skończycie posiłek.

O co chodzi? O dłubanie w nosie. Mało tego. Chodzi o dłubanie w nosie i… zjadanie tego, co się wydłubało.

Czytaj: To najpiękniejsze i najbardziej WZRUSZAJĄCE zdjęcie, jakie dziś zobaczysz!

Ostrzegaliśmy. Ale jeśli jeszcze tu jesteście, czytajcie dalej. Dowiecie się czegoś nowego.

Na łamach pisma American Journal of Microbiology ukazał się artykuł, będący efektem studiów naukowców z takich uczelni jak Harvard oraz MIT. Po dogłębnej analizie tematu naukowcy stwierdzili, że rodzice nie powinni zniechęcać swoich dzieci do dłubania w nosie i wkładania potem palców do buzi.

Dlaczego?

Naukowcy stwierdzili, że wydzielina z nosa jest „bogatym źródłem bakterii”, które doskonale budują system odpornościowy dziecka.

Jeden z autorów opracowania na temat zjadania glutów z nosa, profesor Scott Napper, biochemik z Saskatchewan University w Kanadzie wyjaśnia, że wydzielina z nosa sprawdza się w roli budowniczego systemu odpornościowego.

– Z perspektywy ewolucji, wyrastaliśmy w bardzo brudnym otoczeniu i być może dzisiejszy trend w sterylizowaniu naszego otoczenia przeszkadza w budowaniu odporności organizmów – wyjaśnia profesor.

Zobacz też: Gwiazda porno zaatakowana przez REKINA! Przerażające wideo!

Jeśli przebrnęliście przez ten tekst, na pewno jesteście gotowi na jeszcze większą dawkę horroru. Zatem uważajcie…

Zdaniem profesora Friedricha Bischingera wykopaliska, które dziecko może pozyskać w swoim nosku, niekoniecznie muszą być świeże.

– Jedzenie tego, co suche, jest doskonałą formą wzmacniania systemu odpornościowego – twierdzi naukowiec.

– Z medycznego punktu widzenia takie zachowanie ma wielką wartość i jest zupełnie naturalne.

Ciekawe, co na to mamy…

Dłubanie w nosie jest ZDROWE? Mało tego! Jest GORZEJ niż myślicie!

Dłubanie w nosie jest ZDROWE? Mało tego! Jest GORZEJ niż myślicie!